7/10 i to tylko przy jednorazowym obejrzeniu bo film ogólnie trochę nudnawy.
Bardzo mało przekonywująca gra Jude Lawa i Nicole Kidman, jak to jest wielki romans to suchy jak Piasek na pustyni i to spotkanie pod koniec filmu porażka .
Absolutnie genialna rola Renée Zellweger , zagrała najbardziej przekonywującą postać , zresztą Brendan Gleeson w rolii Jej ojca też niezły.
Natalie Portman którą bardzo cenię zagrała krótko ale użyła swojej tajnej broni bo nikt tak nie gra scen rozpaczy jak Ona.
Mocnym punktem filmu są krótkie sceny batalistyczne o wyjątkowo przerażającym charakterze.
Ogólnie filmek warto obejrzeć jednak zdecydowanie zmarnowano potencjał tej historii a mogło być dużo lepiej przy takiej obsadzie i nakładach finansowych.