Polecam książki, serial też bardzo fajny, ale najbardziej ujmuje mnie ta prostoduszna
miłość swojego kraju - biedniutkiej z naszego punktu widzenia Botswany, a mającej
największą wartość dla sympatycznej, prostolinijnej bohaterki. Kiedyś to się nazywało
patriotyzm, ale w Polsce takich bohaterów poprostu nie ma.
A film dla wszystkich bez wyjątku!!!